wtorek, 17 lutego 2015

Od Damon'a - CD opowiadania Coco

- Do jutra - pokiwałem głową - Przyjdę po Ciebie - mruknąłem.
- Okej - powiedziała Coco i zniknęła w swojej jaskini. Zacząłem trochę truchtać. Jeszcze gdzieniegdzie był śnieg. Podszedłem i ulepiłem małą śnieżkę. Małą, gdyż powalająca ilość śniegu, nie pozwalała mi zrobić większej. Zacząłem się jej przyglądać i rozbiłem sobie ją o głowę.
- To było dosyć głupie - zaśmiałem się i strzepałem sobie śnieg łapą. Poszedłem do jaskini i zasnąłem.
Wstałem rano i przeciągnąłem się. Od razu poszedłem po Coco.
- Hej - uśmiechnąłem się. Stała przed jaskinią.
- Cześć - odpowiedziała i podeszła do mnie.
- Może pójdziemy na polowanie. Niedawno wstałem więc jestem głodny. - zaśmiałem się - Wiem, jestem śpiochem - mruknąłem.

Coco?

Brak komentarzy: