-Okej-odpowiedziałam i przyglądałam się zorzy.
-Powinnaś się cieszyć,że to widzisz-powiedział.
Uśmiechnęłam się,złość mi już przeszła.W końcu wiadomo jaki jest Damon,ale bardzo go za to lubię.Położyłam głowę na jego karku i zamknęłam oczy,zobaczyłam takie coś.
-Halo,ziemia do Coco-krzyknął Damon.
-Czy ja właśnie zasnęłam,czy mi się zdawało?-spytałam.
Damon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz