– Gracy – powiedziała nie za głośno i powoli zaczęła zmierzać w jej stronę. Suka uniosła delikatnie łeb i spojrzała na Husky. – Wszystko okej? – zapytała, a Grey pokiwała głową.
– Wracajmy do domu, proszę – mruknęła cicho suka, przekręcając łeb. Honey lekko się uśmiechnęła i kiwnęła łbem, po czym zaczęła iść. Gracy dorównała jej korku i rzucając ciche dziękuję do kolegi Honey zaczęły iść do domu.
■ ■ ■
– Dzięki, Hon – bąknęła Grey gdy były już w sforze.
– Nie ma za co – uśmiechnęła się lekko. – To moja praca – dodała po chwili. Grey pokiwała łbem i odwróciła się, zaczynając iść.
– Przyjdź jutro – zawołał jeszcze Husky, na co Gracy pokiwała głową.
– Na razie – Grey podniosła łapę i zaczęła wracać szybszym krokiem.
Honey?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz