piątek, 6 maja 2016

Od Niklausa - CD opowiadania Gracy

Skinąłem łbem w podzięce i zabrałem się za zwierzę leżące przy moich łapach. W ciągu kilku chwil milczenia zdążyliśmy najeść się do syta, a niejadalne resztki zagrzebać w piachu.
- Co u Michelle i szczeniaków?
Przerwała ciszę biała suczka. Bez skrępowania wpatrzyła się w moje oczy.
- Och, z Heroine wszystko w porządku. Jest już dorosła, chadza własnymi ścieżkami.
Odparłem beztrosko i zamiotłem ogonem w powietrzu.
- A reszta?
Dążyła Gracy. Sapnąłem cicho.
- Nie wiesz? Odeszli. A co z Honey? Nie widziałem jej kopę lat. Ostatni raz gdy oboje byliśmy szczeniakami.
Szybko zmieniłem temat. Grey chyba chciała zadać jeszcze jakieś pytania dotyczące reszty mojej najbliższej rodziny, lecz się powstrzymała. Zamiast tego, powoli odpowiedziała na pytanie zadane przeze mnie:
- Hon jest w śpiączce...
Zdziwiłem się jej słowami i autentycznie zrobiło mi się przykro. Bardzo lubiłem tę młodą lekarkę po dosyć... Przykrych przejściach.
- Chcę ją zobaczyć.
Odezwałem się nagle, i nie zważając na minę Gracy obrałem kierunek do szpitala i ruszyłem swoje cztery litery do przodu. Nawet nie zauważyłem, że suczka podążyła za mną.

Grey?

Brak komentarzy: