poniedziałek, 2 maja 2016

Od Monny CD opowiadania Niklausa

Spojrzałam na białą suczkę. Była piękna!. 'Czyli Alfy to rodzeństwo.." Pomyślałam sobie. Nim jednak coś powiedziałam, mój brat podjął już rozmowę z Alfą.
-Mieliśmy mamę i rodzeństwo, ale jakieś psy... No, zaatakowały nas. Mieliśmy rodzeństwo, ale oni nie słuchali się rodziców i nie ukryli się z nami. Potem znalazł nas miły Pan, obiecywał, że nigdy nie zostawi, ale potem złamał obietnicę. Chciał nas zabrać do takiego czarnego ośrodka, ale mu uciekliśmy. Po drodze spotkaliśmy Niklausa, który powiedział, że za Waszą zgodą możemy dołączyć do sfory - zakończył cały monolog mój kochany braciszek. To bardzo miłe, że tak bardzo się o mnie martwił, ale mógł mi od czasu do czasu dojść do słowa...
-Już się ich nie boisz? - spytałam się go szeptem. On pokręcił przecząco głową. Westchnęłam cichutko i spojrzałam na Alfę.
-Przepraszam, za jego długą wypowiedź. Zwykle nie jest taki rozgadany... - powiedziałam i zamyśliłam się. On w tym czasie usiadł obok mnie. - No... To teen... Czyyy... - nie wiedziałam, jak mojemu bratu wychodziły te wszystkie pytania. I to teraz z taką łatwością, a jeszcze przed chwilą przecież się ich bał!. W sumie to i ja się ich bałam. No dobra, nadal troszeczkę się ich boję...
-Ona chciała zapytać o to samo. Czy możecie nas przyjąć?
Alfa spojrzała na nas z uśmiechem na pyszczku i...
-Ależ oczywiście, że możecie!. Tylko ze względów bezpieczeństwa, musicie mieć jakiegoś opiekuna - jej wzrok padł na psa, który nas przyprowadził. - Niklaus?. Zaopiekujesz się maluchami?
-Ooo... Taaak... Bedziemy mieć takiego choćby drugiego tatę, albo starszego brata! - wyparował mój brat. Ja spojrzałam na Konny'ego z rezygnacją. Czy on kiedykolwiek zmądrzeje?!.

Niklaus?

Brak komentarzy: