poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Nowa suczka - Riley!

http://orig12.deviantart.net/7234/f/2015/263/b/6/sea_of_gold_by_wolfskuss-d9a8se6.jpgImię : Riley. Proste, zwyczajne, bez żadnych podtekstów, neutralne w stosunku do płci.
Ksywka : No.. Jest naprawdę krótkie, raczej nie.
Głos : Anna Naklab ft. Alle Farben.
Rasa : Entlebucher Sennenhund, w skrócie Entebucher.
Wiek : Tylko dwa lata, co czyni ją dorosłą, odpowiedzialną.. nie, jedynie dorosłą.
Płeć : Suka, wadera, suczka, samica, et cetera.
Stanowisko : Morderczyni. Uwielbia 'brudną robotę".
Rodzina : Kogoś, a raczej coś tam ma, bo dzięki komu istnieje?
  • Matka [Jonatta] - Wychowała ją, mała się do niej przywiązała, jednak wspólne mieszkanie było wprost beznadziejnym pomysłem.
  • Ojciec [Heinz] - Podobnie jak z wyżej wymienioną rodzicielką, suka nie miała problemu z jego istnieniem, chociaż ich realcje nie były czysto.. rodzinne? Przynajmniej nie takie, jakie powinna mieć córka z ojcem.
  • Bracia [Jaques, Easy] - Za tymi nie przepadała, ale to jedynie kwestia gustu.
  • Siostra [Lena] - Można powiedzieć, że to właśnie ona była jej przyjaciółką. Mówiła jej o większości rzeczy, Melody odwdzięczała się tym samym, wzbudzając zaufanie samicy. Nikt nie wiedział, iż sprawia pozory doskonałej siostry.
Partner : Brak, nigdy nie miała kogoś takiego.
Charakter : Większość znanych osób mówi o sobie, iż to właśnie oni są wyjątkowi, tak bardzo odmienni od reszty, posiadają specyficzną osobowość; jeśli mam wygłaszać tu jedynie prawdziwe informacje, mogę na samym wstępie wspomnieć, że ową specyficzność można przypisać również do Riley. Jest nieco inna, niż pozostała część radosnej, czy też tej mniej przyjemnej społeczności. Wszystko obserwuje z dystansem, do każdej czynności dopisuje swój scenariusz, zazwyczaj mówiący jedynie o jej rychłej śmierci. Pesymistka do samego końca, od kołyski aż po grób. Ufa tylko sobie, ciężko znaleźć w jej postaci jakiekolwiek oparcie, czy to fizyczne, czy czysto psychiczne. Patrzy pod łapy, z milczeniem przysłuchuje się swemu rozmówcy; tak właśnie zdobywa opinię o tym, czy dana osoba będzie w stanie ją skrzywdzić, może i nawet wykorzystać do osobistych spraw - wręcz nadużywa ostrożności. Riley to suka bystra i sprytna, spostrzeże najmniejszy znak i wydobędzie informacje, kiedy tylko tego zechce. Mimo tego, iż nie mówi dużo, w swoich działaniach kieruje się ponadprzeciętnym intelektem - nie zna słowa kłótnia, sprzeczka, chociaż posiada mnóstwo stanowczych argumentów, które tylko czekają na odpowiednie użycie. Jej kreatywność jest na wysokim poziomie, lecz nie można powiedzieć tego samego o wyobraźni; w jej głowie plączą się miliony myśli, jednakże nie mają w sobie żadnego, pozytywnego wątku. Ma cięty język i chętnie posługuje się nim w czasie rozmowy - częściej jednak nawiąże mądry dialog bez użycia niecenzuralnych słów, docinek czy slangu. Jej pewność siebie zdecydowanie zanika podczas obcowania z przedstawicielami przeciwnej płci, czy też rasy. Trzeba wspomnieć, że jest samicą waleczną i w miarę możliwości odważną, często zżera ją zazdrość, którą nie dzieli się z nikim. Doskonała słuchaczka, choć nie podziela zainteresowania mówieniem o sobie; przeszła bardzo dużo, a cała jej historia nałożyła wiele rys na jej i tak nieidealnym charakterze. Właśnie taka jest Riley, nic dodać, nic ująć.
Historia : Opowieść o jej wczesnym życiu nie jest szczególnie ciekawa, jednak nie można powiedzieć, iż ta jest nudna. Riley narodziła się na granicy dwóch państw, Niemiec i Francji a raczej na pewnym miasteczku znajdującym się właśnie na pograniczu - mowa tu o skromnym, lecz mocno niemieckim Karlsruhe. Już za szczeniaka wykazywała wielkie zainteresowanie drugą częścią granicy; jej zafascynowanie sięgało od żabich udek po naukę trudnego, pełnego akcentu języka. Suka radziła sobie z nauką francuskiego szybciej, niż jakikolwiek rodowity Francuz w stolicy tego pięknego kraju, swoją wiedzą mogła zachwycić nawet profesorów w pobliskich liceach, jeśli tylko mieliby wprawę w psiej gestykulacji. W całej historii jest coś, co mimo wszystko postanowiło popsuć całe wrażenie szczęśliwej rodziny, dopingującej swe dzieci w każdym możliwym sposobie; rodzice Riley byli typowymi, niemieckimi pieskami, metody żyjącego wcześniej powszechnie znanego tyrana uznawali za słuszne - obcowanie z franszczyzną brali za odchył w jej umyśle, chorobę, antypatriotyzm i brak szacunku do własnego, ojczystego kraju.  Oczywiście, ta jako młoda samica nie potrafiła zrozumieć, że w ich obecności lepiej milczeć i otrzymywała to, co według opiekunów było dobrą, sprawiedliwą karą. Gwałcona, bita i sponiewierana jak pasożyt udała się w poszukiwaniu jakiegokolwiek schronu i najprawdopodobniej znalazła go właśnie na terenach SPU. Ma dziwne przeczucie, iż chociaż tutaj jej fascynację przyjmą z obojętnością, bez agresji, ale i dużego zainteresowania.
Upomnienia : 0/4.
Kontakt : Yoghurt. | ksawekbezmigawek@interia.pl

Brak komentarzy: