Zarumieniłam się.
-Ty też jesteś bardzo fajny-uśmiechnęłam się.
Usiedliśmy razem na samym krańcu cypla.
Wiatr rozwiewał nasze futra.
Patrzyłam głęboko w jego oczy...widziałam w nich fajnego psa o podobnym
charakterze co ja. Jego oczy mnie w duszy rozbawiały...jedno
niebieskie,a drugie brązowe.
Według mnie i tak były ładne...
-To co robimy dalej,Seth?-spytałam.
Seth ? :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz