Kiwnęłam głową i przytuliłam się do Syriusza. Gdy wracaliśmy do jaskini, nagle się zatrzymałam i spojrzałam na mojego partnera.
- Wiem, czemu nie chcesz drugiego miotu. Poppy i Lea odeszły i boisz się, że reszta naszych dzieci też odejdzie. Ale zobaczysz, tak nie będzie - powiedziałam.
- Na pewno?
- Na pewno - pocałowałam go. - To co, może jeszcze to przemyślisz? Poszlibyśmy do Alf i zapytali o zgodę.
Syriusz? ;3 Sorry że krótkie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz