niedziela, 3 maja 2015

Od Winnie CD opowiadania Theo


-Może...-Powiedziałam i przewróciłam Theo. Stanęłam nad nim, popatrzyłam się mu w oczy i liznęłam po uchu. 
-Hihi. - Zaśmiałam się i szybko odskoczyłam. 
Four wstał i poszliśmy...Do Rayan'a. Wzięliśmy sprzęt i wyruszyliśmy na skałkę. 
-Ok, ty pierwsza? 
-Mogę. - Machnęłam łapą i wskoczyłam na skałkę. 
Gdy byłam na górze, a rzadko komu udaje się tam wejść ujrzałam TO : 




Theo opadła szczęka. 
-Idę tam! - Wrzasnął. 
Popędziłam za nim. Ten, zdjął z siebie sprzęt i wskoczył do wody. Zaczęłam się śmiać, ale po krótkiej chwili sama skoczyłam do jeziora. Chwilę się bawiliśmy, gdy przyszedł Rayan. 
-Zimna? Ciepła? Jak ta woda? - Zaczął się śmiać. Także zdjął swój sprzęt i do nas wskoczył. Chlapaliśmy się, biegaliśmy po tamtej nizinie. Później Rayan gdzieś poszedł, a my bawiliśmy się w ganianego. 

Theo?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.

Dziękuje c: