wtorek, 5 maja 2015

Od Skyres – CD opowiadania Indiany

Śpię sobie smacznie, niczym się nie martwiąc. Ta sielanka zdarzyła mi się pierwszy raz, od urodzenia dzieci. O dziwo, nie budziły mnie do rana. Gdy otworzyłam oczy, wszystko stało się jasne. Jestem na plaży. Skąd się tu wzięłam? Nie wiem. Gdy się porządnie obudziłam, poszłam na polowanie. Ze smakiem zjadłam sarnę i wróciłam do mojej jaskini. Nikogo tam nie było. Poszłam więc na łąkę i tam zauważyłam wszystkich członków mojej rodziny. Wołali mnie.
- Tu jestem! – krzyknęłam. Podbiegli do mnie.
- Kochanie, gdzie byłaś? – spytał Indy.
- Na plaży – odparłam.
- Po co? – zdziwił się.
- Sama nie wiem… Obudziłam się tam.
- Nic ci się nie stało? – nadal się dopytywał.
- Trochę źle się czuję – wyznałam.
- Chodźmy do Raven – zaproponował pies

* 20 minut później *

Raven ma powiedzieć co mi dolega. Nie przejmuję się tymi „lekkimi problemami żołądkowymi”. Zobaczymy co to będzie.
- Z badań wynika, że to lekkie zatrucie. Dostaniesz tabletki i jutro ci przejdzie – uśmiechnęła się do mnie. Gdy wróciliśmy do domu, Indy był smutny.
- Co się stało? – spytałam.

Indiana?

Brak komentarzy: