- Tak? - zapytałem, potrząsając głową.
- Coś się dzieje z Video - powiedziała mi suczka. Od razu wstałem i rozejrzałem się.
- Poczekasz? - zapytałem Bli, a ta pokiwała głową - Prowadź - powiedziałem do Ace i poszliśmy, a raczej pobiegliśmy.
* Trzydzieści minut później *
Video siedział na drzewie i patrzył do góry. Popatrzyłem na niego i znów na suczkę.
- Co mu jest? - zapytałem.
- No ma... - zatrzymała się - Ma *krzywe nogi jak sr... nie ważne xd* schizofrenie i zaburzenia lękowe - powiedziała Ace. Spojrzałem w górę litościwym wzrokiem. Ace poszła już sobie, a ja usiadłem pod drzewem. Siedziałem tak, dopóki Videoś nie zszedł. Przytulił mnie i się rozpłakał.
- Tato? - zapytał, wciąż płacząc.
- Tak? - zapytałem cicho i miękko.
- Dlaczego akurat ja? - zapytał, podnosząc wzrok - Czemu...
- Nie martw się się - powiedziałem, przytulając go. Sam się prawie rozpłakałem. Zobaczyłem Bligrht idącą w naszą stronę.
- Wszytko okej? - zapytała Bligrht, siadając obok nas.
- Tak - powiedziałem cicho, kiwając głową.
Bligrht?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: