sobota, 25 kwietnia 2015

Od Rocky'ego - CD opowiadania Skyres

Wszedłem po cichu do jaskini i zobaczyłem strapioną suczkę. Usłyszałem krzyki, więc musiałem zobaczyć czy wszystko jest w porządku.
- Jestem Rocky, a Ty? - spytałem niepewnie.
- Cześć, jestem Skyres.
- Co się stało? - spojrzałem na nią. - Słyszałem krzyki.
- Znasz Video, prawda? - zaczęła.
Pokiwałem głową. Ciekawe o co chodzi.
- Choruje na schizofrenię. Teraz coś sobie ubzdurał i uciekł. Muszę go odnaleźć.
- Z chęcią Ci pomogę - zaoferowałem pomoc, jak zawsze.
- Naprawdę? W takim razie ruszajmy.
Zaprowadziła mnie do miejsca, w którym ostatnio go widziała. Na ziemi widniały odciski sporych łap. Podążyliśmy tym tropem. Wokół nas rosły gęsto drzewa i jakieś kłujące krzaki. Nie chciałbym tam wpaść, z resztą Skyres pewnie też nie. po drodze ja i moja koleżanka zapoznawaliśmy się. Czas szybko mijał aż nagle dostrzegliśmy Video. Skyres chciała do niego podbiec, ale zatrzymałem ją w porę.
- Poczekaj. Może się przestraszyć i znowu uciec. Podejdź powoli z jego lewej, a ja prawej strony. Pewnie nas od razu nie zauważy.
- Dobrze. Do dzieła - powiedziała.
Cierpliwość jest najważniejsza w takich przypadkach. Po minucie dopadliśmy go. Zaczął się mocno wiercić i wyrywać, ale porządnie go przytrzymałem.
- Nic Ci nie jest? - spytałem jednocześnie i Video i Skyres.

Skyres ? Video ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.

Dziękuje c: