poniedziałek, 9 marca 2015

Od Irfan’a CD opowiadania Enzuriego

Przyjrzałem się dokładnie łapie po czym odparłem.
- Nie będzie tak źle. Wystarczy parę szwów i do wesela się zagoi. Chodźmy do mojej jaskini, tam ci zszyję łapę i  założę opatrunek… ok ? – Zapytałem psa. Ten od razu odparł i kulejąc poszedł za mną. Pod koniec drogi trochę pomagałem mu iść, bo wyglądał na wyczerpanego. Na miejscu zdezynfekowałem, zszyłem i opatrzyłem łapę psa. -  To chyba już koniec. Dobrze, że szybko do mnie przyszedłeś, bo jeszcze wyczułyby twoją krew wampiro-psy i mogłoby być nieciekawie. – Przyznałem.
- Wampiro-psy ? -  Zapytał trochę przerażonym głosem. – Istnieją w ogóle takie stworzenia ?

- Istnieją i mają paskudny charakter. Na początku też nie dowierzałem, ale ostatnio widuje coraz więcej zwierząt pozbawionych krwi. Jakbyś chciał Enzuri się dowiedzieć czegoś więcej o tych wampirach, to możesz zaglądnąć do Ace. Ona jest tutaj profesorem w dziedzinie wampirololgi. – Zażartowałem. – Ale najpierw musisz chwile tutaj ze mną zaczekać, aż szwy się dopasują, żeby się nie zerwały , bo to może cię bardzo zaboleć.  

Enzuri ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.

Dziękuje c: