- Ok, zaczekam spokojnie. - odpowiedziałem.
Miałem nadzieję,że nie spotka mnie znowu jakiś pech.
- Od dawna jesteś już w tej sforze? - spytałem.
- No już sporo czasu.
Siedzieliśmy później w milczeniu. Chciałem wstać ale Irfan upomniał mnie i kazał siedzieć.
- Mam małe pytanko.
- Tak? - zagadnął pies.
- Czemu nie widuje tutaj prawie żadnych psów? - spytałem.
Irfan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: