Gdy skończyliśmy się ślizgać, Daisy zapytała:
- Co teraz porobimy?
Chwilę pomyślałem.
- Chodźmy do mnie do domu na obiad - zaproponowałem.
- Fajnie - ucieszyła się Daisy. Chwilę później byliśmy u mnie w domu.
- Cześć kochanie! - zawołałem do Crystal i pocałowałem ją.
- Cześć - uśmiechnęła się do mnie. - A kto to? - spojrzała na Daisy.
- To Daisy - powiedziałem. - A to Crystal, moja partnerka - zwróciłem się do Daisy. Kiwnęła głową.
- Zaprosiłem Daisy na obiad - dodałem.
- Dobrze - rzekła Crys.
* Po obiedzie *
Wyszedłem z Daisy z jaskini.
- Coś się stało? - spytałem, bo suczka była trochę przygnębiona.
- Chciałabym, żeby ktoś pokochał mnie tak jak ty Crystal i na odwrót - westchnęła.
- Słuchaj, syn mojej koleżanki Ingram, Seth, ma do ciebie słabość. Troszkę go poderwij i będzie twój - roześmiałem się.
Daisy? ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: