*** Wcześniej ***
Czy Oni myślą, żę Mnie coś obchodzi ich zakaz ? Oczywiście, musieli
zostawić mi do towarzystwa Elyn. Mam nadzieje, że Ross szybko po Nią
wpadnie i będę miał święty spokój. A Winnie? Ciekawe czy też dostała
"kazanie".Ale mi się bez Niej nudzi. I co myśmy niby tam robili ? Mam
"nieźle" przewraźliwionych rodziców, Winnie ma tylko przewraźliwioną
matkę, ale też Sparrow i ten Ronald. Jak ja za Nią tęsknie ... No, ale
trzeba się zająć Jocker'em. I Mam już plan. Jocker niedawno zrył całą
jaskinie Alf i ją tylko pozakrywał kocami ... No to Evelyn już poszła, a
ja idę za 10 minut. Na wszelki wypadek wezmę sprzęt wspinaczkowy, dla
nie poznaki ...
*** 10 minut później ***
No to idę ... Gdy wychodziłem z jaskini na kogoś wpadłem ... była to ... Winnie ??? Wtuliła się we Mnie
- Hej. Co tutaj robisz ?
- Stęskniłam się - powiedziała
- Ja też za Tobą się stęskniłem
- Naprawdę ? - zapytała
- Tak. Miałaś awanturę ?
- Nie, a ty ? - spytała
- Niestety tak. Czemu tu przyszłaś?
- Stęskniłam się za Tobą i mi się śniłeś - wyjśniła powód swojej wizyty
- Serio ?
- Serio - odpowiedziała - A teraz, gdzie się wybierasz ?
- Na skałki. Ale bądź koło 18.00 niedaleko jaskini Alf. Będzie się działo
- Chyba nie z Jocker'em ... - posmutniała
- Cześć. Przekonasz się na miejscu - pocałowałem ją
*** Wieczór ***
No dobra jestem już w Moim punkcie widokowym. Winnie też jest niedaleko jaskini Alf. No zaraz się zacznie ...
- JOCKER !!!!! - był to pomieszany krzyk Ace, Mashine'go, Coco, Snowy'ego, Another i Suzzie
- Co się stało ? - zapytał przestraszony<br>
- JASKINIA JEST CAŁA PRZEKOPANA - wrzasneli
Myślałem, że wybuchne ze śmiechu. Raz nie mi się obrywa. Winnie też się
śmiała. W końcu przyszła do Mnie. Położyła mi głowe na ramieniu i
powiedziała :
- Trzeba było wziąść popcorn ...
Winnie ??? Jocker ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz