sobota, 25 kwietnia 2015

Od Video - CD opowiadania Skyres

Spojrzałem na Ace, proszącym wzrokiem.
- Video choruję na... - zatrzymała się - Na schizofrenie i zaburzenia lękowe - dokończyła swoją wypowiedź i spojrzała na mnie. Popatrzyłem w ziemię. Miałem mieszane uczucia. Bez słowa poszedłem w stronę wyjścia. Skyres zaczęła coś mówić, ale jakoś nie miałem chęci jej teraz słuchać. Jak tych głosów w mojej głowie. Podszedłem do jakiegoś drzewa i z całych swoich sił zacząłem się na nie wspinać, choć nie szło mi to za dobrze. W końcu udało mi się wdrapać na pierwszą gałąź. Na kolejną nie miałem już sił. Położyłem się na niej i zacząłem patrzyć przed siebie.
- Schodź - usłyszałem głos Sky na dole - Coś sobie zrobisz - dodała znowu. Nic nie odpowiedziałem i nadal leżałem, patrząc na słońce, powoli opadające. Westchnąłem i zamknąłem oczy. W głowie znów zaczęły mi dźwięczeć jakieś głosy, jednak tym razem zignorowałem je. Wstałem i potrząsnąłem głową, by głosy trochę ucichły. Nic to jednak nie dało. Popatrzyłem do dołu. Było tak wysoko. Dotychczas nie miałem lęku wysokości... Zaczęło mi się kręcić w głowię  spadłem na ziemię.
- Nic Cie się nie stało - zapytała Skyres, a raczej głos Sky. Nie widziałem jej nigdzie. Syknąłem i odskoczyłem do tyłu.
" Brać go!" usłyszałem w swojej głowię i poczułem czyiś dotyk na karku. Odskoczyłem w przeciwną stronę i zacząłem warczeć. Gdy nadarzyła się okazja, zacząłem biec przed siebie. W końcu wpadłem na kogoś idącego. Od razu skuliłem się i zakryłem łapami mocno uszy. Znów usłyszałem jakiś dziwny śmiech.

Ktoś?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.

Dziękuje c: