czwartek, 2 kwietnia 2015

Od Bligrht- CD opowiadania Cheroon'a

Cheroon popatrzył na mnie z podejrzanym uśmieszkiem. Na jego widok śmiech zaczął się tłumić aż w końcu przestałam. Teraz patrzyłam ''wystraszona'' na oczy Cheroon'a. Podszedł do moich pleców i dotknął mnie łapą.
- Masz tu jakąś muchę... -szepnął śmiejąc się.
- Na serio?...- odwróciłam się i...
Cheroon wypchnął mnie z jaskini i znalazłam się na deszczu. Zjeżyłam się tak samo jak on przedtem a pies zaczął się bardzo głośno śmiać. Wskoczyłam z powrotem do ukrycia. Popatrzyłam kontem oka na bawiącego się w najlepsze Cheroon'a i uśmiechnęłam się. Podeszłam bliżej niego. Rozłożyłam łapy jakbym chciała go przytulić. Wilczur zaczynał się zbliżać. Jak był już wystarczająco blisko wytrzepałam się z wody. Znowy przemoczony Cheroo popatrzył na mnie parskliwie.
- Ha ha ha...- udawał śmiech.- Bardzo śmieszne... -_-
- Co nie?- uśmiechnęłam się.- Już wiem czemu się tak śmiałeś.

Cheroon? Sorcia... Brak weny :<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.

Dziękuje c: