- Nie, po prostu zamyśliłem się. - odpowiedziałem.
W głowie miałem wyidealizowany obraz gór. Jak opowiadała Coco wszędzie są kozice -raz wiedziałem jedną na "wakacjach" w Himalajach z Ace, ale to musi być coś innego. Może są lepsze w smaku od płochych saren zamieszkujących tereny sfory. Chciałbym wyruszyć w Alpy. Słyszałem od innych psów, że jest tam super. Tak je sobie wyobrażam :
Wpadłem na świetny pomysł, który trochę graniczył z niemożliwym.
- Co byś powiedziała na nasza wspólną wyprawę w Alpy? Zawsze chciałem tam być.Odpoczęłabyś od sfory i swoich problemów.
Avalon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz