Od Aceland - 5 dzień misji
-Hejka,stary-przywitałam się.
-Cześć-odpowiedział mi.
-Jakie posiadacie umiejętności?-spytałam ładnie.
Milczał tak jak za pierwszym razem.
-Szkoda,że nie chcesz mi powiedzieć,ale za pewne jesteś bardzo samotny utrzymując ten sekret przed wszystkimi-podpuszczałam go.
-Oczywiście,ze nie.Mamy dobrych przyjaciół - wilki.Często są pomocne w łapaniu psów.Fajne są jeszcze podobne do nich wilkołaki.Na wasze nieszczęście są potężniejsze od psów-wampirów,więc miej się na baczności.Nie znasz dnia ani godziny kiedy mogą zaatakować.Mieszkają około 100 kilometrów stąd.Raczej jesteście bezpieczni.Za to nienawidzę driad.Te małe nimfy są wkurzające i...-uciął.
-Dzięki za wyczerpującą opowieść-śmiałam się-może mi teraz powiesz co umiesz ciekawego robić.
-Potrafię zrobić to - orzekł i zemdlałam.
Kiedy się obudziłam przekonałam się wprawić kogoś w dany stan używając umysłu.To się chyba nazywało telekineza czy psychokineza.Podeszłam do Luke'a u uderzyłam go w pysk.Wyszłam rozwścieczona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: