Kilka minut później byłem pod jaskinią Daisy. Wszedłem razem z nią do środka. Nagle zerwała się okropna burza. Moja jaskinia była dosyć daleko...
- Daisy? - zapytałem ostrożnie.
- Hmm?
- Bo moja jaskinia jest dosyć daleko... A ta burza... No i, mógłbym u ciebie nocować? - spojrzałem na nią.
Daisy???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: