poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Od Honey CD opowiadania Roney'a

Pokiwałam głową twierdząco. Nagle zebrało mnie na takie mdłości, że nie odważyłam się otworzyć pyska.
Wybiegłam przed jaskinię i zwymiotowałam. Zakręciło mi się w głowie. Doczołgałam się do legowiska i padłam na nie jak nieżywa.
- Eee... Hon? - zapytał Roney. Spojrzałam na niego. - Wszystko w porządku? - zaniepokoił się.
- Tak... - wychrypiałam i natychmiast zacisnęłam usta, bo mdłości znów mnie napadły.
- Może chodźmy do lekarza?
Pokręciłam głową.
- Czemu?
- Bo po prostu nie chce - szepnęłam. Ból brzucha i głowy nasilił się.
- A może ty jesteś w ciąży? - spoważniał Ron.
- Może... - wyszeptałam i... zemdlałam.


Roney? Brak weny :C

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.

Dziękuje c: