środa, 5 sierpnia 2015

Od Birdy

Obudziłam się cała obolała i brudna w kartonowym pudełku. Nim się rozejrzałam, ujrzałam trzech pozostałych rozbitków, siedzących, każdy w innym kącie. Znajdowaliśmy się pod murami jednych z budynków miasta. Przygnębiający nastrój nadawał zimny deszcz. Schowaliśmy się pod dach kamiennicy.


Minęła noc. Otworzyłam  oczy. W pewnej chwili myślałam iż to tylko sen, niestety. Otuchy dodawało mi jedynie tylko słońce, oraz fakt, iż nie jestem sama. Długo nie mogłam zasnąć w tak ponurym, przerażającym, ciemnym jak dziura miejscu.  Podeszłam do rogu, prawie już rozpadającego się przez deszcz kartonu. Położyłam na nim łapy. Przechodni, jakby nas nie widzieli. Uświadomiłam sobie, że to koniec.
W pewnym momencie podbiegła mała dziewczynka, do grupki sierot. Nabrałam nadziei, iż dziewczynce uda się przekonać, lekko zdenerwowanej mamie, by ta nas uratowała. Jednak to jej się nie udało. Westchnęłam.


Resztę dnia spędziłam zamartwiając się, siedząc w kącie. Nadszedł wieczór. Obmyślałam plan, jak wydostać się z tego miejsca. Postanowiłam, iż wyruszę o świcie, w poszukiwaniu pomocy.


Kiedy nadszedł czas mej wędrówki, spytałam poznanych tu sierot, czy chciałyby wraz ze mną wyruszyć. Te jednak postanowiły zostać, nie widziały sensu mego zapału do ucieczki.


Ma długa wędrówka dobiegła końca, kiedy znalazłam się w sforze. Podeszłam do jednych z członków.

-Em, cześć- Powiedziałam
- Witaj, nowa?- powiedział jeden z nich
-Tak- rzekłam przekręcając głowę
-Co Cię do nas sprowadza?- Spytał
-Szukam schronienia, pomocy- Powiedziałam
-Chętnie przyjmiemy Cię do naszej sfory- Uśmiechnął się
-Wielkie dzięki- Podziękowałam i od razu pomyślałam, jaki jest miły i przystojny
-Więc jak się nazywasz?- spytał i nie usłyszał ode mnie odpowiedzi. Byłam tak zamyślona i jednocześnie rozmarzona, że nie słuchałam
-Hej, jesteś tam jeszcze?- Zaśmiał się
-O, tak tak, przepraszam zamyśliłam się- Powiedziałam
Uśmiechnął się
-Em, nie przedstawiłam się, Birdy- Rzekłam
-Steve- Powiedział
-Miło Cię poznać- Uśmiechnęłam się

Steve? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.

Dziękuje c: