- Serio ? - zapytała Athena
- Tak - powiedziałam na równi z Joey'em
- Tak się cieszę - rzuciła mi się na szyje
- Nie duś Mnie - powiedziałam, czując zaciskający się na Mojej szyji uścisk
- Sorrka - odparła speszona
Wróciliśmy do jaskini. Oczywiście 10 minut później Atheny, nie było. Ona
nie umie usiedziedź na miejscu, ale chyba za to właśnie ją kocham.
Położyłam się na kocu, a Joey obok Mnie.
- Mam nadzieje, że Nasze maleństwa, nie będą takie ruchliwe jak Athie ... - powiedziałam
- Dlaczego ?
- 3 Atheny w jednej jaskini ? Nie uważasz, że to trochę dużo ? - zaśmiałam się
- Dlaczego ?
- Powtarzasz się. A dlatego, że Atheny wszędzie jest pełno ? - zapytałam
- Nie jest tak źle - pocałował Mnie
- Taaa nasza dwójeczka szczeniąt - zamyśliłam się
Joey ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: