-Czasem lubię tu sobie przyjść i odpocząć. Jest cicho, spokojnie...- zaczęła Eve
W tym momencie zaczął padać deszcz. Schowaliśmy się do pierwszej, lepszej jaskini. Było bardzo ciemno, ale i romantycznie.
-Kiedy przestanie padać?- zapytała Eve
-Nie wiem. Może za godzinę, 2, 3, 4...
-Rozumiem.
Evelyn?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz