Przewróciłam oczami, ale się uśmiechnęłam. Sin był naprawdę uroczy.
-Może pójdziemy do Alei Zakochanych?- zaproponowałam
-A bardzo chcesz?
-Nie.
-W takim razie ja cię gdzieś zaprowadzę (znowu)
Po 30 minutowej drodze znaleźliśmy się tu:http://bi.gazeta.pl/im/7/10016/z10016967Q,Jaskinia-Raj-w-Gorach-Swietokrzyskich--Jaskinia-Ra.jpg
-Nie zgubimy się?
-Jak się będziesz pilnować, to nie.
Sintesu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz