*Rano*
Obudził mnie głos ptaków. Pięknie śpiewały. Moja narzeczona jeszcze spała. Wyszedłem coś upolować i po jakimś czasie wróciłem z upolowaną sarną.
- Dzień dobry!- przywitała się Madeline
Usiedliśmy do jedzenia.
- , bo wiesz moja jaskinia jest bardzo duża i skoro jesteś moją narzeczoną, to może zamieszkasz u mnie?
Maddy
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: