- Trochę - uśmiechnąłem się kwaśno. Przynajmniej są te świetliki, to widać gdzie się idzie, tak to nie ukrywam - strach by mnie zeżarł. Ni z tego ni z owego zacząłem śpiewać.
- Do celu masz, nie wiele tak - mój głos trochę był drżący.
- Co Ty robisz?- zaczęła się śmiać Bligrht.
- Śpiewam - mruknąłem - Muszę jakoś podnieść się na duchu
Bligrht? Wiem krótkie :c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie pisać w komentarzach przekleństw lub rzeczy niezwiązanych z sforą.
Podpisywać się proszę imieniem psa/suczki, np. ~~Jasmine. Jeżeli ktoś nie należy do watahy pisze ~~Przechodzień lub po prostu ~~Nie ze sfory.
Dziękuje c: