- Mam nadziej, że będzie jak najszybciej - uśmiechnąłem się i pocałowałem Giselle.
* Kilka minut później *
Rozmawialiśmy jeszcze z alfami o różnych sprawach. Mówili nam jak dobrze wychować młode szczeniaki. Cóż mają trochę doświadczenia w tej dziedzinie.
- To do kiedy indziej - powiedziała Gis wychodząc z jaskini Alf. Poszliśmy w stronę jaskini.
- Właśnie, może ustalimy kiedy ślub? - zapytała nagle Gis.
- Może być kiedy chcesz - zaśmiałem się cicho.
Giselle?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz